Aktualnosci 2022.04.19

Wisła jak Arsenal? Creative AVEZ z pierwszym zwycięstwem. Podsumowanie siódmego tygodnia zmagań

Siedem tygodni musieli czekać na pierwsze zwycięstwo w Polskiej Lidze Esportowej zawodnicy Creative AVEZ, którzy w końcu zakończyli niefortunną passę triumfując z Sioguns Esports. Z kolei gracze Wisły All in Games Kraków ze zwycięstwami w PGE Dywizji Mistrzowskiej są zaznajomieni jak mało kto. Reprezentanci Białej Gwiazdy przystęplowali piąty triumf z rzędu.

PONIEDZIAŁEK - Na przełamanie

Siódmy tydzień rywalizacji rozpoczęliśmy od konfrontacji ThunderFlash i Impression. Eksperci w studiu byli zgodni, że to formacja Kacpra "darko" Ściery jest w tym zestawieniu faworytem. Zawodnicy Roberta „mSr” Pieńkowskiego nie podłożyli jednak głów pod topory i sprawili ogromne problemy oponentom zarówno na de_vertigo, jak i na D2. Na pierwszej mapie gracze ThunderFlash długo prowadzili, ale w decydującym momencie Impression postawiło "kropkę nad i", wygrywając 16:14. Na "piaskach" również początkowo ThunderFlash dyktowało warunki gry, ale z końcowego triumfu ponownie cieszyli się zawodnicy Impression, którzy zapisali na swoje konto piąte zwycięstwo w tym sezonie.

W drugim meczu skonfrontowały się formacje, które punktów w ligowej tabeli potrzebują jak wody. Przed tą batalią Sioguns Esports miało na swoim koncie zaledwie jedno zwycięstwo w sześciu starciach, podczas gdy Creative AVEZ dopiero polowało na premierowy sukces. Trzymapową batalię, zakończoną po 88 rundach, na swoją korzyść rozstrzygnęli gracze Ośmiorniczek. - Wygraliśmy trochę więcej clutchy, zaprezentowaliśmy się lepiej indywidualnie i to nas doprowadziło do zwycięstwa - ocenił w wywiadzie Kacper "hous1k" Profic.

Poniedziałkowe zmagania zakończyliśmy konfrontacją ThunderFlash i Team ESCA Gaming. Pierwsi szukali rehabilitacji za przegrane wcześniej starcie z Impression, drudzy chcieli przerwać niekorzystną passę trzech porażek z rzędu. Efektem oczywiście zacięte, trzymapowe widowisko, z którego z sukcesem wyszła ekipa Artura „LeSa” Leszczyńskiego. Triumf w tej rywalizacji wywindował Team ESCA Gaming na 6. miejsce w ligowej tabeli.

CZWARTEK - Faworyci nie zmieniają kursu

Wisła All in Games Kraków chyba chce nawiązać do słynnej drużyny "The Invincibles”, znanej fanom piłki nożnej. Przydomkiem tym określa się piłkarzy Arsenalu, którzy w sezonie 2003/2004 wygrali zmagania ekstraklasy angielskiej bez przegranego meczu. Wisła może zanotować podobny wyczyn w Polskiej Lidze Esportowej. Zawodnicy Mariusza "Loorda" Cybulskiego zanotowali piąte zwycięstwo w piątym meczu w PGE Dywizji Mistrzowskiej. Tym razem w pokonanym polu pozostawili gracze Impression.

M1 Gaming to zespół, który lubi zaskakiwać swoich kibiców. Czasem pozytywnie, innym razem negatywnie. Kacper "Riczi Maszynka" Benc i jego koledzy w minionym tygodniu skonfrontowali się z faworyzowanym przez ekspertów Ungentium. Mimo iż pierwszą mapę przegrali 4:16, na drugiej zaskoczyli ekipę Macieja "Luza" Bugaja i doprowadzili do trzeciej planszy. Tam jednak Ungentium potwierdziło swoją klasę, ale M1 znów nie było dalekie od niespodzianki.

Zwieńczeniem siódmego tygodnia zmagań w PGE Dywizji Mistrzowskiej była rywalizacja Illuminar Gaming i Izako Boars. Dziki, szczególnie w "kogucim zestawieniu", przyzwyczaiły nas do dynamicznego stylu gry i niespodziewanych zagrań. O ich sile w poprzedniej serii spotkań przekonało się chociażby ThunderFlash. Wydawało się, że IHG będzie miało zatem spore problemy z odpowiednim dostosowaniem się do tempa akcji rywali, a tymczasem Bartłomiej “Masked” Trybuła i jego koledzy łatwo poskromili Dziki, oddając im łącznie tylko 7 rund na dwóch mapach.

Już teraz zapraszamy na transmisję spotkań ósmej kolejki PGE Dywizji Mistrzowskiej! Znajdziecie nas na kanałach: Twitch i YouTube Polskiej Ligi Esportowej.